O aborcji na przemyskim Rynku [Galeria zdjęć]

4 października 2016

W poniedziałkowe popołudnie Przemyśl przyłączył się do ogólnopolskiego strajku kobiet przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Swoje poglądy manifestowali także przeciwnicy tej akcji.

Prawie dwieście osób, ubranych na czarno zgromadziło się w poniedziałkowe popołudnie na przemyskim Rynku aby zamanifestować swój sprzeciw wobec zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Uczestnicy akcji postulując hasła m.in. „Chcę mieć wolny wybór”, ” Myślę, czuję, decyduję”, „Jestem kroplą. Ale z kropli składa się ocean. I zawsze jest to jedna kropla, która powoduje, że woda przerywa tamę” przeszli ulicą Kazimierza Wielkiego i Franciszkańską.

Chcemy państwa, które będzie nas wspierać, a nie zakazywać. Chcemy aby nasze państwo pozwalało nam podejmować te trudne, moralne decyzje nam samym. Nie uważamy aby politycy byli kompetentni w podejmowaniu pewnych, trudnych decyzji. Nie uważamy też siebie za kompetentnych dlatego nie nakłaniamy do aborcji w przypadku bardzo trudnych sytuacji, chcemy tylko aby to kobiety, a także mężczyźni, rodzice mogli podjąć taką decyzję. Uważamy także, że ważne są wartości interesu społecznego, a nie ideologicznego. Nie może być tak, ze przyznajemy w każdych warunkach zygocie prawa człowieka, są pewne kontrowersyjne sytuacje, wyjątkowe, w których nie każdy zgadza się na to – mówiła organizatorka „Czarnego poniedziałku” w Przemyślu Justyna Mazur.

img_8961_panorama

W tym samy czasie, na przemyskim Rynku manifestowali obrońcy życia poczętego. Organizatorami tej akcji w porozumieniu i we współpracy z Fundacją Pro – Prawo Do Życia, były przemyskie koła Młodzieży Wszechpolskiej i Ruchu Narodowego.

Ich akcja nie miała na celu gromadzenia uczestników, ponieważ jej przekaz był wizualny. Chcieliśmy w ten sposób zwrócić uwagę na to, czym aborcja jest naprawdę, że jest to jednak zabijanie poczętego człowieka, który jest bezbronny. Uważamy, że sprawa aborcji jest upolityczniona przez środowiska lewicowe, które na zabijaniu poczętych chcą zbić kapitał polityczny. Tymczasem, chcą w ten sposób zrzucić z siebie odpowiedzialność za wychowanie i przyjęcie życia. Boją się że dziecko stanie na drodze do wygodnego życia. Nie ma na to zgody – mówił prezes podkarpackiego rejonu Ruchu Narodowego Marek Kulpa – Wcześniej, w historii naszego narodu mieliśmy już do czynienia z bolszewizmem. Bo eliminacja z życia niewygodnych, tych którzy przeszkadzają w gromadzeniu, dóbr, robieniu kariery itp. to jest właśnie bolszewizm. Skutki aborcji dla naszego narodu będą opłakane.

Marek Kulpa podkreśla także, że trzeba pamiętać, że projekt ustawy który, jest złożony w sejmie nie jest projektem PiS. To projekt obywatelski. Dlatego ten projekt popieramy w całej rozciągłości. Nasze stanowisko jest więc takie, że jesteśmy przeciwni dokonywaniu aborcji. Jesteśmy za życiem od poczęcia aż do naturalnej śmierci – dodaje Marek Kulpa.

no images were found